Dominacja edukacji opartej na tradycyjnych metodach nauczania i nadmiernym teoretyzowaniu w szkołach wyższych doprowadziła do ogromnego deficytu praktycznych umiejętności (samodzielność w myśleniu i działaniu, wyciąganie wniosków, poszukiwanie nowych rozwiązań) wśród absolwentów. Skutkiem takiego podejścia jest radykalna minimalizacja szans prowadzących do sukcesu na rynku pracy.
Wpływ komercjalizacji i łatwość uzyskania wyższego wykształcenia nie zawsze jest skorelowana z jakością wiedzy przekazywanej na wielu uczelniach, co doprowadza do sytuacji, w której dyplom często nie jest potwierdzeniem wartości przyszłego pracownika.
Szybkość zachodzących zmian wymusza dalsze uzupełnienia wiedzy nabytej podczas studiów, więc rolą uczelni powinno być przede wszystkim kształtowanie odpowiedniej postawy, w której dominuje „ciekawość poznawcza i otwartość na świat, metodyczne postępowanie, umiejętność zarządzania informacjami i bazami danych oraz korzystania z takich baz.” Uczelnia powinna doprowadzać do sytuacji, w której korzystanie z zasobów internetu staje się nawykiem, natomiast systematyczność w docieraniu do fachowej literatury, czytanie nowych przepisów czy analiza studiów przypadków powinna tworzyć nowe standardy poszukiwania rozwiązań. Stała, ustalona godzina codziennych aktualizacji informacji wpływa mobilizująco na podejmowanie wielu nowych inicjatyw w działaniu i minimalizuje ryzyko utraty wielu praktycznych inspiracji.
Grupą najbardziej odczuwającą skutki kryzysu gospodarczego są obecnie absolwenci. Konieczność intensyfikacji działań aktywizujących młode osoby potwierdzają ustalenia Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Jak zatem młody człowiek z wyższym wykształceniem może zwiększyć swą atrakcyjność na rynku pracy i uzupełnić luki kompetencyjne? Z pomocą przychodzi bogata oferta firm szkoleniowych umożliwiających zdobycie praktycznych umiejętności poprzez kontakt ze specjalistami, praktykami w określonej dziedzinie.
Źródła:
T. Oleksyn, Zarządzanie kompetencjami. Teoria i praktyka, Kraków 2010, s. 47